Discussion:
Przyszłość edytorów grafiki WWW?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marek
2015-08-12 09:26:15 UTC
Permalink
Witam,

Witam,

Do tej pory najlepszym edytorem grafiki na potrzeby WWW był Macromedia
Fireworks. Od czasu kiedy Adobe przejął tą firmę - soft przestał być
rozwijany. Został skazany na wymarcie. Inny ich produkt - Photoshop CC -
nie realizuje nawet podstawowych funkcji takiego edytora.

Jaka jest zatem przyszłość edytorów grafiki na potrzeby WWW? Czy ma
powstać lub powstał produkt godny uwagi? Macie jakieś informacje?
--
Pozdrawiam,
Marek
twistedme
2015-08-13 06:00:19 UTC
Permalink
Post by Marek
Witam,
Witam,
Do tej pory najlepszym edytorem grafiki na potrzeby WWW był Macromedia
Fireworks. Od czasu kiedy Adobe przejął tą firmę - soft przestał być
rozwijany. Został skazany na wymarcie. Inny ich produkt - Photoshop CC -
nie realizuje nawet podstawowych funkcji takiego edytora.
Jaka jest zatem przyszłość edytorów grafiki na potrzeby WWW? Czy ma
powstać lub powstał produkt godny uwagi? Macie jakieś informacje?
Z ciekawości, co to za funkcje, które mogłyby być w FW, a nie ma ich w PS?
Piotr Borkowicz
2015-08-13 09:53:26 UTC
Permalink
Post by twistedme
Z ciekawości, co to za funkcje, które mogłyby być w FW, a nie ma ich w PS?
Co prawda nie korzystalem z FW, ale z mojego punktu widzenia,
znacznie sensowniejsza aplikacja do przygotowywania / makietowania
www, jest Illustrator.

Photoshop bywa oczywiscie przydatny do obrobki czy modyfikacji
zdjec - ale jego "filozofia pracy", tzn. zalozenie ze "wszystko jest
warstwa" wydaje mi sie chora (to chyba jedyny program, ktora tak ma?).
Dosc szybko skutkuje to dziesiatkami (setkami?) warstw - bo kazda
literka, kazda kreseczka to oddzielny "layer"...

Przyklad latwosci uzywania Illustratora do www, m.in. tutaj:
http://www.lynda.com/Illustrator-tutorials/Illustrator-Web-Design/108130-2.html
badz
http://www.lynda.com/Illustrator-training-tutorials/227-0.html?category=web_88

Piotr

PS. Nie jestem zatrudniony przez lynda.com ;-)
--
Jeśli chcesz odpowiedzieć mailem, usuń z adresu: 641A.
John Smith
2015-08-13 11:40:25 UTC
Permalink
Post by Piotr Borkowicz
Photoshop bywa oczywiscie przydatny do obrobki czy modyfikacji
zdjec - ale jego "filozofia pracy", tzn. zalozenie ze "wszystko jest
warstwa" wydaje mi sie chora (to chyba jedyny program, ktora tak ma?).
To jest niezaprzeczalna zaleta. Możliwość spłaszczenia setek elementów
będących oddzielnymi warstwami z pełną kontrolą nad każdą z nich.
Post by Piotr Borkowicz
Dosc szybko skutkuje to dziesiatkami (setkami?) warstw - bo kazda
literka, kazda kreseczka to oddzielny "layer"...
Kwestia kultury pracy. Jak jej nie ma, to jest dziesięć tysięcy layerów
101.
Piotr Borkowicz
2015-08-13 13:55:37 UTC
Permalink
Post by John Smith
To jest niezaprzeczalna zaleta. Możliwość spłaszczenia setek elementów
będących oddzielnymi warstwami z pełną kontrolą nad każdą z nich.
A w efekcie splaszczenia, cala mozliwosc edycji poszczegolnych
elementow idzie sie p***dolic...
W Illustratorze koniecznosc splaszaczania nie wystepuje.
Post by John Smith
Post by Piotr Borkowicz
Dosc szybko skutkuje to dziesiatkami (setkami?) warstw - bo kazda
literka, kazda kreseczka to oddzielny "layer"...
Kwestia kultury pracy. Jak jej nie ma, to jest dziesięć tysięcy layerów
101.
O, a to zdecydowanie nowa informacja. To w najnowszych
wersjach (nie wiedzialem) istnieje mozliwosc, aby kazdy drobny
tekscik, ikonka nie byl oddzielna warstwa? Bo jesli nie, to przeciez w
efekcie splaszczenia, trace mozliwosc edycji?

Oczywiscie to Twoj wybor. Jesli odpowiada Ci tego typu
"filozofia pracy", to swietnie ze sie w tym odnajdujesz -
najwazniejsze aby bylo to wygodne dla uzytkownka.

Jednak z mojego punktu widzenia, naturalna jest opcja typu:
"elementy na warstwach" (m.in. Illustrator, InDesign, Flash,
CorelDraw). Sytuacje "wszystko jest warstwa" znam tylko jedna, wlasnie
Photoshop. A jak jest w Fireworks?
--
Jeśli chcesz odpowiedzieć mailem, usuń z adresu: 641A.
twistedme
2015-08-13 11:47:45 UTC
Permalink
Post by Piotr Borkowicz
Post by twistedme
Z ciekawości, co to za funkcje, które mogłyby być w FW, a nie ma ich w PS?
Co prawda nie korzystalem z FW, ale z mojego punktu widzenia,
znacznie sensowniejsza aplikacja do przygotowywania / makietowania
www, jest Illustrator.
Photoshop bywa oczywiscie przydatny do obrobki czy modyfikacji
zdjec - ale jego "filozofia pracy", tzn. zalozenie ze "wszystko jest
warstwa" wydaje mi sie chora (to chyba jedyny program, ktora tak ma?).
Dosc szybko skutkuje to dziesiatkami (setkami?) warstw - bo kazda
literka, kazda kreseczka to oddzielny "layer"...
http://www.lynda.com/Illustrator-tutorials/Illustrator-Web-Design/108130-2.html
badz
http://www.lynda.com/Illustrator-training-tutorials/227-0.html?category=web_88
Piotr
PS. Nie jestem zatrudniony przez lynda.com ;-)
hmm to akurat ostatnia rzecz jaka by mi przeszkadzała, przecież możesz
zgrupować, spłaszczyć, możesz wybierać klikiem - dokładnie jak w Ai.
Zamknij paletkę layers i nie ma problemu :). Poza tym na serio masz
projekty gdzie jest ponad 100-200-300 warstw?
Piotr Borkowicz
2015-08-13 13:55:35 UTC
Permalink
Post by twistedme
hmm to akurat ostatnia rzecz jaka by mi przeszkadzała, przecież możesz
zgrupować, spłaszczyć, możesz wybierać klikiem - dokładnie jak w Ai.
Zamknij paletkę layers i nie ma problemu :). Poza tym na serio masz
projekty gdzie jest ponad 100-200-300 warstw?
Nie mam - bo osobiscie, o ile moge tego uniknac, staram sie
unikac robienia rzeczy do www w Photoshopie (niestety, Illustrator CS5
nie pozwala na robienie animowanych gifow). Jednak wielokrotnie
dostawalem tego typu pliki - 100 warstw w projekcie strony to dosc
zachowawczy szacunek (kazdy element, kazda ikonka to oddzielna
warstwa).

Mysle ze to kwestia "dziedzictwa" tego programu - Photoshop
zaczal jako "modyfikator zdjec", a ze stal sie tak popularny, to
zaczal byc uzywany do wszystkiego (widzialem kilkudziesieciostronicowa
broszure "zlozona" w Photoshopie!), wiec i do projektow stron www, bo
uzytkownicy wiedzieli jak sie tego uzywa.

Ale moim zdaniem, nie jest to najlepsze narzedzie do robienia
layoutow www. Nie wiem, jaki jest "official standard" tego rodzaju
pracy, ale przy projektach www, to u mnie najrozsadniej brzmi:
Illustrator i linowanie zdjec modyfikowanych w otwartym *.psd.
--
Jeśli chcesz odpowiedzieć mailem, usuń z adresu: 641A.
Marek
2015-08-17 09:36:41 UTC
Permalink
Post by twistedme
Z ciekawości, co to za funkcje, które mogłyby być w FW, a nie ma ich w PS?
Np. najczęściej korzystam z funkcji tworzenia grafiki do wielostanowych
... powiedzmy... "przycisków", gdzie dany element jest automatycznie
nazywany jako nazwa_s1, nazwa_s2 ... etc. W PS trzeba to robić "płasko",
w formie oddzielnych slice'ów. Wygląd strony bardziej trzeba sobie wtedy
wyobrażać albo robić oddzielny projekt do oglądania.

W PS praca na poziomie pikseli jest bardzo trudna. Brakuje opcji wyboru
rodzaju antyaliasingu dla poszczególnych czcionek.

Modyfikowanie kształtów wektorowych też jest fatalne w P.S. Np. nie da
się wyrównywać wierzchołków o pół piksela tak aby ew. niepotrzebny
antyaliasing wygasić na krawędzi elementu. Nie wspomnę o kształtowaniu
wektorów w PS, który cały czas pamięta składowe użyte do kształtowania.
Po zastosowaniu kilku kształtów z różnymi operacjami (dodawanie, część
wspólna etc) nie sposób zapanować, który z kształtów jest odpowiedzialny
za wygląd danego fragmentu kształtu wypadkowego.

Dużo by jeszcze pisać.
--
Pozdrawiam,
Marek
Piotr Borkowicz
2015-08-17 18:03:14 UTC
Permalink
Post by Marek
Np. najczęściej korzystam z funkcji tworzenia grafiki do wielostanowych
... powiedzmy... "przycisków", gdzie dany element jest automatycznie
nazywany jako nazwa_s1, nazwa_s2 ... etc. W PS trzeba to robić "płasko",
w formie oddzielnych slice'ów. Wygląd strony bardziej trzeba sobie wtedy
wyobrażać albo robić oddzielny projekt do oglądania.
Hmm...
Ja to robie w Illustratorze przy pomocy odzielnych slice'ow na
oddzielnych warstwach - i tutaj akurat przydalyby mi sie "Comps" z
Photoshopa! - jakos szczegolnie uciazliwa cala procedura nie jest. Ale
potrafie sobie wyobrazic, ze moze to byc bardziej ergonomicznie
pomyslane.
Post by Marek
W PS praca na poziomie pikseli jest bardzo trudna. Brakuje opcji wyboru
rodzaju antyaliasingu dla poszczególnych czcionek.
To w Illustratorze sprawa "pikseli" chyba bardzo moglyby Ci
odpowiadac. Zarowno opcja "Align to pixel grid", jak i "Pixel
preview". Rowniez rozne "anti-aliasingi" tekstow na jednym obrazku,
obok siebie bez problemu obsluguje. Sprytna jest tez mozliwosc
optymalizacji obrazkow jako "Type" czy "Image" - daje to zauwazalna
roznice w jakosci czytelnosci tekstow. AFAIK, Photoshop (przynajmniej
CS5) tego nie ma.
Post by Marek
Modyfikowanie kształtów wektorowych też jest fatalne w P.S. Np. nie da
się wyrównywać wierzchołków o pół piksela tak aby ew. niepotrzebny
antyaliasing wygasić na krawędzi elementu. Nie wspomnę o kształtowaniu
wektorów w PS, który cały czas pamięta składowe użyte do kształtowania.
Po zastosowaniu kilku kształtów z różnymi operacjami (dodawanie, część
wspólna etc) nie sposób zapanować, który z kształtów jest odpowiedzialny
za wygląd danego fragmentu kształtu wypadkowego.
Tutaj niespecjalnie chyba wszystko rozumiem, zwlaszcza
ostatnie zdanie - ale z zalozenia, Illustrator BARDZO dobrze radzi
sobie z wektorach, w koncu do tego zostal napisany. No i w Ill.,
pomijajac zdjecia, zasadniczo "wszystko jest naturalnym wektorem" -
nie trzeba uzywac protez, typu "SmarObjects", jak w Photoshopie.

Skoro jak piszesz, Adobe odpuscilo juz dalsze rozwijanie
FireWorks, to dla wlasnej wygody rzuc okiem na kilka filmow o
Illustratorze oraz www, i sprobuj pouzywac go "w celach webowych". Na
poczatku pewnie nie bedzie to najlatwiejsze - sila starych
przyzwyczajen! - ale mysle, ze po dosc krotkim czasie, gdy nabierzesz
pewnej swobody w jego uzywaniu, dostrzezesz drzemiaca MOC ;-)
--
Jeśli chcesz odpowiedzieć mailem, usuń z adresu: 641A.
Marek
2015-08-17 20:04:52 UTC
Permalink
Post by Piotr Borkowicz
Skoro jak piszesz, Adobe odpuscilo juz dalsze rozwijanie
FireWorks, to dla wlasnej wygody rzuc okiem na kilka filmow o
Illustratorze oraz www, i sprobuj pouzywac go "w celach webowych".
Hmm.. w zasadzie dałeś mi do myślenia. Może zatem parę krótkich pytań na
start:

1. Co znaczy "przy pomocy odzielnych slice'ow na
oddzielnych warstwach"? W FW slice'y wchodzą w skład specjalnej warstwy.
W AI slice'y przypisuje się do każdej z warstw oddzielnie?

2. Czy można tworzyć kilkustanowe grafiki? Chodzi mi o obrazek, który ma
np. 100x100px w projekcie i posiada np 5 wersji, każda z podobną nazwą
xxx_s1.png, xxx_s2.png. Coś w rodzaju rolloverów. Zapewne wiesz co mam
na myśli.

BTW
Odnośnie PS - eksport grafiki do postaci WEB stał się "legacy" w
najnowszej wersji. Nie wiadomo czego się teraz spodziewać...
--
Pozdrawiam,
Marek
Piotr Borkowicz
2015-08-18 06:56:49 UTC
Permalink
Post by Marek
1. Co znaczy "przy pomocy odzielnych slice'ow na
oddzielnych warstwach"? W FW slice'y wchodzą w skład specjalnej warstwy.
W AI slice'y przypisuje się do każdej z warstw oddzielnie?
No jak to czytam, to jednak widze, ze troche malo zrozumiale
napisalem... Co prawda w AI nie ma "specjalnej warstwy" do ciecia, ale
dla utrzymani porzadku mozna zrobic oddzielny Layer, na ktorym bedzie
sie wlasnie dokonywac modyfikacji slice'ow - wiec funkcjonalnosc tego
sposobu chyba jest zblizona? Nie da sie przypisac oddzielnie roznego
ciecia do roznych warstw.

Jesli w FW ta "specjalna" warstwa do ciecia ma jakies
dodatkowe wlasciwosci w porownaniu z pozostalymi, to faktycznie moze
byc przydatnym rozwiazaniem.
Post by Marek
2. Czy można tworzyć kilkustanowe grafiki? Chodzi mi o obrazek, który ma
np. 100x100px w projekcie i posiada np 5 wersji, każda z podobną nazwą
xxx_s1.png, xxx_s2.png. Coś w rodzaju rolloverów. Zapewne wiesz co mam
na myśli.
Tak, i to jest wlasnie ten element do ktorego w AI przydalyby
mi sie "Layer Comps" jakie sa w Photoshopie (moze w nowszych wersjach
AI juz to jest?)!

Teraz robie to po prostu na odzielnych warstach - typu:
"aktywne" i "pasywne", a przy eksporcie wlaczam / wylaczam potrzebne
elementy, inaczej nazywajac pliki wyjsciowe. Idealnie wiec nie jest,
nie da sie "od razu" eksportowac kilku stanow obrazka (ale mozna
zapisywac wiele obrazkow), trzeba sie podpierac. No a jesli praca tych
zmienianych stanow ma wiecej, np. 5 jak piszesz, przy kilkukrotnych
modyfikacjach moze sie to wydac troche czasochlonne. Przy seriach
wielu obrazkow np. z menu, przydatna bywa wtedy seryjna modyfikacja
nazw z TotalCommandera.

Jesli sie jednak nie wiedzialo, ze mozna robic szybciej
"sposobem FW" tak jak piszesz, to az tak bardzo nie przeszkadza.
Post by Marek
BTW
Odnośnie PS - eksport grafiki do postaci WEB stał się "legacy" w
najnowszej wersji. Nie wiadomo czego się teraz spodziewać...
Hmm.. Co to znaczy "legacy"? Bo chyba nie rozumiem.
--
Jeśli chcesz odpowiedzieć mailem, usuń z adresu: 641A.
Marek
2015-08-19 19:50:14 UTC
Permalink
Post by Piotr Borkowicz
Jesli w FW ta "specjalna" warstwa do ciecia ma jakies
dodatkowe wlasciwosci w porownaniu z pozostalymi, to faktycznie moze
byc przydatnym rozwiazaniem.
Oczywiście, że ma. Na poziomie slice'a definiujemy jaki z niego ma
powstać typ pliku (PNG, JPG...), jakie ma mieć parametry ten slice
(stopień kompresji, przejrzystość itp), jaką ma mieć nazwę eksportowany
plik. Ponadto w przypadku grafiki wielostanowej slice jest jeden a
eksportowanych plików wiele. Kolejne stany uzupełniają poszczególne
nazwy plików o numer stanu _s1, _s2 ...
Dodatkowo dla obiektów bibliotecznych, przesuwanie obiektu przesuwa
slice powiązany z nim.
Post by Piotr Borkowicz
Tak, i to jest wlasnie ten element do ktorego w AI przydalyby
mi sie "Layer Comps" jakie sa w Photoshopie (moze w nowszych wersjach
AI juz to jest?)!
Layer comps? A czy to przypadkiem nie jest tylko zmiana pozycji,
ustawień filtrowania itp? Mi chodzi o to aby np. stan _s1 grafiki był
np. kwiatkiem a stan _s2 doniczką. Oczywiście przykład abstrakcyjny, ale
chodzi mi o to, że oba stany powinny być zupełnie inną grafiką.
Post by Piotr Borkowicz
"aktywne" i "pasywne", a przy eksporcie wlaczam / wylaczam potrzebne
elementy, inaczej nazywajac pliki wyjsciowe.
Coś takiego w grę nie wchodzi. :-( To ręczna dłubanina. Robisz jeden
eksport i cały komplet grafiki powinien zostać wyeksportowany bez
bawienie się w przełączenia warstw, ręczne nazywanie plików itp. W FW
używam Ctrl+Shift+R Enter - i wszystko samo się dzieje.
Post by Piotr Borkowicz
Idealnie wiec nie jest,
Wiesz... przy takim podejściu łatwo się pogubić. Musisz pamiętać co
powłączać, co poukrywać, jak plik ma się nazywać. Czasem wracam po pół
roku do jakiegoś projektu - w życiu nie pamiętałbym jak były nazwane
"slicey" i jakie warstwy były włączane/wyłączane aby coś wygenerować.
Post by Piotr Borkowicz
nie da sie "od razu" eksportowac kilku stanow obrazka (ale mozna
zapisywac wiele obrazkow), trzeba sie podpierac. No a jesli praca tych
zmienianych stanow ma wiecej, np. 5 jak piszesz, przy kilkukrotnych
modyfikacjach moze sie to wydac troche czasochlonne. Przy seriach
wielu obrazkow np. z menu, przydatna bywa wtedy seryjna modyfikacja
nazw z TotalCommandera.
A no właśnie ... nie zdążyłem przeczytać tego fragmentu ale już powyższe
napisałem więc nie usuwam. Tak też się obawiałem - z powyższego względu
AI zupełnie nie nadaje się do WWW :-(
Post by Piotr Borkowicz
Post by Marek
BTW
Odnośnie PS - eksport grafiki do postaci WEB stał się "legacy" w
najnowszej wersji. Nie wiadomo czego się teraz spodziewać...
Hmm.. Co to znaczy "legacy"? Bo chyba nie rozumiem.
Czytaj "w przyszłości zniknie ta funkcja" lub zostanie zastąpiona. Wyraz
"legacy" jest przy funkcji eksportu do WWW. Czyli może okazać się, że
projekt wykonany pół roku wcześniej stanie się bezużyteczny.

W PS już raz wycięli taki numer. Przy grafice HDR (32 biity) nagle
usunęli warstwy. Stare projekty dały się otwierać ale warstw nie dało
się edytować a jedynie scalić. Funkcja powróciła chyba ze dwie wersje PS
później. Tak więc wszystkiego można się spodziewać po Adobe... Bardzo
nieodpowiedzialnie postępują.
--
Pozdrawiam,
Marek
Piotr Borkowicz
2015-08-20 16:38:42 UTC
Permalink
Post by Marek
Layer comps? A czy to przypadkiem nie jest tylko zmiana pozycji,
ustawień filtrowania itp? Mi chodzi o to aby np. stan _s1 grafiki był
np. kwiatkiem a stan _s2 doniczką. Oczywiście przykład abstrakcyjny, ale
chodzi mi o to, że oba stany powinny być zupełnie inną grafiką.
Wg mnie Layer Comps znacznie wiecej zapisuje anizeli to co
podajesz, m.in widocznosc warstw - i jako "obejscie" opisania roznych
stanow moze sie przydawac (jeden composition "z doniczka", drugi "z
kwiatkiem").

Ale nie ma watpliwosci - gdziez im tam do tego bogactwa
mozliwosci / ulatwien o ktorych piszesz, ze ma je FireWorks. Wydaje mi
sie, ze to unikalna (i w branzy www mocno przydatna) funkcjonalnosc.

Gdy poczytalem w Wikipedii o FW, to faktycznie ma sporo
sprytnych funkcji - i jesli ktos indywidualnie przede wszystkim "robi
w www" (bez wymiany plikow z innymi) moglyby go zainteresowac. No ale
skoro oficjalnie ogloszono, ze nie beda tej aplikacji juz rozwijac -
to nowych uzytkownikow raczej wielu nie zyska.
Post by Marek
Czytaj "w przyszłości zniknie ta funkcja" lub zostanie zastąpiona. Wyraz
"legacy" jest przy funkcji eksportu do WWW. Czyli może okazać się, że
projekt wykonany pół roku wcześniej stanie się bezużyteczny.
Hmm...
Az probuje sobie wyobrazic - co zamierzaja zamiast tego
wstawic? Bo wydaje mi sie, ze akurat grafiki do zastosowan
"ekranowych" beda znaczaco zyskiwac nad zastosowaniami "papierowymi".
Post by Marek
W PS już raz wycięli taki numer. Przy grafice HDR (32 biity) nagle
usunęli warstwy. Stare projekty dały się otwierać ale warstw nie dało
się edytować a jedynie scalić. Funkcja powróciła chyba ze dwie wersje PS
później. Tak więc wszystkiego można się spodziewać po Adobe... Bardzo
nieodpowiedzialnie postępują.
No niestety - sa juz niemalze monopolem (*.psd i inne ich
formaty to czesto "industrial standard" przy wymianie plikow) wiec
moga sobie na to pozwolic. Ale i tak mniej ignoruja uzytkownika
anizeli Google - w jego uslugach to dopiero sa zmiany bez uprzedzenia,
dodawanie usuwanie / dodawania funkcjonalnosci!
--
Jeśli chcesz odpowiedzieć mailem, usuń z adresu: 641A.
Marek
2015-08-20 19:46:34 UTC
Permalink
Post by Piotr Borkowicz
Wg mnie Layer Comps znacznie wiecej zapisuje anizeli to co
podajesz, m.in widocznosc warstw - i jako "obejscie" opisania roznych
stanow moze sie przydawac (jeden composition "z doniczka", drugi "z
kwiatkiem").
Oki, sprawdzę :-) Szczerze mówiąc widziałem jakiś tutorial na Youtube
kiedyś do Layer Comps, który mnie bardziej zniechęcił niż zachęcił.
Zweryfikuję jak jest.
Post by Piotr Borkowicz
Ale nie ma watpliwosci - gdziez im tam do tego bogactwa
mozliwosci / ulatwien o ktorych piszesz, ze ma je FireWorks. Wydaje mi
sie, ze to unikalna (i w branzy www mocno przydatna) funkcjonalnosc.
Dlatego właśnie zaznaczam iż chodzi o WWW. To pewna specyfika
funkcjonalności.
BTW
W FW równie ciekawe jest mieszanie grafiki wektorowej z bitmapową. W
eksporcie zawsze jest bitmapa ale np. logotyp można trzymać w wektorze i
dowolnie skalować w miarę potrzeb. Kształtowanie wektorów znacznie
lepsze niż w PS, choć nie umywa się do Corela Draw.
Post by Piotr Borkowicz
Gdy poczytalem w Wikipedii o FW, to faktycznie ma sporo
sprytnych funkcji - i jesli ktos indywidualnie przede wszystkim "robi
w www" (bez wymiany plikow z innymi) moglyby go zainteresowac. No ale
skoro oficjalnie ogloszono, ze nie beda tej aplikacji juz rozwijac -
to nowych uzytkownikow raczej wielu nie zyska.
Idę krok dalej i pytam: to co teraz? Koniec grafiki na stronach WWW?
Ręczne rzeźbienie każdego obrazka w PS itp?
Post by Piotr Borkowicz
Hmm...
Az probuje sobie wyobrazic - co zamierzaja zamiast tego
wstawic? Bo wydaje mi sie, ze akurat grafiki do zastosowan
"ekranowych" beda znaczaco zyskiwac nad zastosowaniami "papierowymi".
Wiesz... grafika ekranowa to np. PowerPaint. Szajs na potrzeby ekranu
zawsze czymś wygenerujesz. Kłopot jest z rynkiem
graficzno-webmasterskim, który ... ma wyginąć? Sam nie wiem w czym rzecz...
Post by Piotr Borkowicz
No niestety - sa juz niemalze monopolem (*.psd i inne ich
formaty to czesto "industrial standard" przy wymianie plikow) wiec
moga sobie na to pozwolic. Ale i tak mniej ignoruja uzytkownika
anizeli Google - w jego uslugach to dopiero sa zmiany bez uprzedzenia,
dodawanie usuwanie / dodawania funkcjonalnosci!
Zgadza się. Google są bardzo unuserfriendly. Ale tak czy owak jakoś nie
trafia do mojej wyobraźni rezygnacja monopiolisty Adobe ze wspierania
webmasterów. Kupili konkurencję Macromedia, rozwalili ich produkty w pył
(brak edytora grafiki WWW, umiera Flash bo brak eksportu do
współczesnego SVG) i nic w zamian nie dają... bez sensu... Albo jakiś
trend powstaje gdzie grafika WWW będzie niepotrzebna. Cholera wie...
--
Pozdrawiam,
Marek
e***@gmail.com
2015-09-08 17:57:14 UTC
Permalink
nie bardzo chwytam te zale. Z tego co mi wiadomo to cale fw mozna wpakowac w psa badz za pomoca pluginow badz piszac je samemu badz tworzac sobie zestawy akcji, badz uzywajac gotowych skryptow.
Tylko jak ktos pisal na poczatku o warstwach filozofia jest jedna tak samo jak w dtp najpierw trzeba przemyslec projekt, zbudowac szkielet, biblioteki symboli. Pomijam juz, ze chyba z dobre 5 lat temu zdazylo mi sie widziec zeby ktos recznie stany glutow robil, ze juz nie wspomne o problemach jakie to nastrecza i jakie potworki tworzy kiedy przepuscic glowny layout przez generator modow na rozne urzadzenia, rozdzielczosci. Od tego sa smart objecty galeria efektow filtry i export ww. poprzez skrypt, przemyslany zestaw akcji z przypisanym kodem, jego odpowiednikami dla innych urzadzen. Jesli jednak ktos ma problem z wyobrazeniem sobie 3 klatkowej animacji to w ogole darowalbym sobie projektowanie stron w dzisiejszych czasach. No chyba, ze w wariancie blog na 5 zakladek. Na glupim przykladzie. Pare lat temu musialem w locie nanosic korekty na produkcyjny outdoor pewnej linii lotniczej. Plik roboczy 64m x (ok) 20m. druk mimo rozmiaru 720dpi (chory wymog klienta nie wiadomo po jakiego grzyba). Sam roboczy plik wazyl mi 8GB z wymogiem podgladu zdalnego u klienta. Tylko, zeby to w miare "plynnie" sie aktualizowalo to niestety trzeba bylo wszystko przeskryptowac w generowane tla wypelnienia z patternów itp. itd. Nie wyobrazam sobie czasu oczekiwania na aktualizacje zdalna podgladu grafiki chocby z samym tlem jako jednym elementem w 64x20m 720dpi chocby i byl w jednym kolorze. Podejzewam, ze moglbym sobie wziac urlop, a kampania zdazyla sie skonczyc ;).

Pozdr.
Post by Marek
Witam
Witam,
Do tej pory najlepszym edytorem grafiki na potrzeby WWW był Macromedia
Fireworks. Od czasu kiedy Adobe przejął tą firmę - soft przestał być
rozwijany. Został skazany na wymarcie. Inny ich produkt - Photoshop CC -
nie realizuje nawet podstawowych funkcji takiego edytora.
Jaka jest zatem przyszłość edytorów grafiki na potrzeby WWW? Czy ma
powstać lub powstał produkt godny uwagi? Macie jakieś informacje?
--
Pozdrawiam,
Marek
Marek
2015-09-09 18:06:58 UTC
Permalink
Post by e***@gmail.com
nie bardzo chwytam te zale.
Pytanie a nie żale. :-) Żale można słać do producenta np. ale nie na forum.
Post by e***@gmail.com
Z tego co mi wiadomo to cale fw mozna
wpakowac w psa badz za pomoca pluginow badz piszac je samemu
Raczej słabo wyobrażam sobie webmastera piszącego pluginy :-)
Post by e***@gmail.com
badz
tworzac sobie zestawy akcji, badz uzywajac gotowych skryptow. Tylko
jak ktos pisal na poczatku o warstwach filozofia jest jedna tak samo
jak w dtp najpierw trzeba przemyslec projekt, zbudowac szkielet,
biblioteki symboli.
Świetnie... Powiem Ci, że zaciąłem się na podstawowym zadaniu jakim jest
wygenerowanie wielostanowego "buttona" w PS. Nie mam bladego pojęcia jak
go zrobić inaczej niż malując poszczególne jego stany obok siebie - co
mija się z celem. Nie mogę pokazać layoutu klientowi, w którym button
rozwalony jest na kawałki i tłumaczyć mu, że część z nich jest
niewidocznych. Jak byś to zrobił?
Post by e***@gmail.com
Od tego sa smart objecty galeria efektow filtry
Na filtrach nie zrobisz czegoś takiego, że button jest w stanie
spoczynkowym kwiatkiem a w aktywnym dziurą w ziemi po kwiatku.
Post by e***@gmail.com
i
export ww. poprzez skrypt,
Co masz na myśli pisząc "poprzez skrypt"? Możesz bardziej opisać schemat
działania?
Post by e***@gmail.com
przemyslany zestaw akcji z przypisanym
kodem,
Tu też poproszę o wyjaśnienie terminu "z przypisanym kodem". Jakim
kodem? HTML? JS?
--
Pozdrawiam,
Marek
twistedme
2015-09-09 20:06:46 UTC
Permalink
Post by Marek
Świetnie... Powiem Ci, że zaciąłem się na podstawowym zadaniu jakim jest
wygenerowanie wielostanowego "buttona" w PS. Nie mam bladego pojęcia jak
go zrobić inaczej niż malując poszczególne jego stany obok siebie - co
mija się z celem. Nie mogę pokazać layoutu klientowi, w którym button
rozwalony jest na kawałki i tłumaczyć mu, że część z nich jest
niewidocznych. Jak byś to zrobił?
a Muse?

https://www.youtube.com/watch?t=278&v=Rg0FmYk7oBI
Marek
2015-09-10 21:30:54 UTC
Permalink
Post by twistedme
a Muse?
https://www.youtube.com/watch?t=278&v=Rg0FmYk7oBI
Szczerze mówiąc kompletnie nie znam tej aplikacji. Proste porównanie
funkcjonalności względem Fireworksa zwykle zostawia w tyle wszelkie inne
w sensie zastosowań do WWW. Stąd mój post właśnie. Kilka z nich robi po
trochu to co było w FW. Z drugiej zaś strony FW wypada nieco z branży bo
wspomniane przez Ciebie aplikacje mobilne nie są przez niego
uwzględniane. Trzeba fizycznie robić oddzielne projekty. Dlatego właśnie
zastanawiam się nad przyszłością edytorów graficznych WWW. Wydaje mi
się, że następuje jakaś recesja w tym względzie.
--
Pozdrawiam,
Marek
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...