Discussion:
"obracanie" obrazka - czy nieuchronna jest utrata jakosci?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
marek
2006-12-12 12:55:14 UTC
Permalink
Dzien dobry,
Czy istnieje program, ktory dokonuje "mikro" obrocenia obrazka z mozliwie
niewielka utrata jakosci? (mam na mysli obrot rzedu ok 0,8 - 1,5 stopnia).
Kontekst: mam do obrobki kilka map, ktore zeskanowane zostaly w polowkach (2
polowki w formacie A3), zostaly przeskanowane dobrze, ale nie idealnie
rownolegle/prostopadle. Zeby je polaczyc, musza byc sprowadzone do
"poziomu". Obrocenie o wartosc do ok 0,5 stopnia nie powoduje znieksztalcen,
jednak przy obrocie ok 0,8 i wiekszym, jakosc jest _tragiczna_,
nieostry/zamazanay obraz (pliki w formacie tiff).
Stad moje pytanie - czy jest to "wina" softu (darmowy irfanview) i czy
istnieja programy, ktore robia to lepiej, czy jednak nic nie da sie na to
poradzic i trzeba sie liczyc z duza utrata jakosci?

marek
marcin.STIG.saldat
2006-12-12 13:02:34 UTC
Permalink
Post by marek
"poziomu". Obrocenie o wartosc do ok 0,5 stopnia nie powoduje znieksztalcen,
jednak przy obrocie ok 0,8 i wiekszym, jakosc jest _tragiczna_,
nieostry/zamazanay obraz (pliki w formacie tiff).
Jaka palete ma ten tiff? 24 bit czy 1?
--
Pozdrawiam
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.grafika
marek
2006-12-12 13:27:47 UTC
Permalink
Post by marcin.STIG.saldat
Post by marek
"poziomu". Obrocenie o wartosc do ok 0,5 stopnia nie powoduje znieksztalcen,
jednak przy obrocie ok 0,8 i wiekszym, jakosc jest _tragiczna_,
nieostry/zamazanay obraz (pliki w formacie tiff).
Jaka palete ma ten tiff? 24 bit czy 1?
przepraszam, chyba musze wyjasnic dodatkowo (swoja naiwnosc).
1. oryginalne pliki sa w formacie jpg
2. poniewaz wielkrotnie slyszalem, ze jpg to format "lossy", a tiff
"lossless", zalozylem, ze kazda manipulacja (mikroobrot i polaczenie dwoch
plikow, itd) wywoluje utrate jakosci. Dlatego przekonwertowalem jpg (mam
kopie, oczywiscie ;) do formatu tiff, 24bit, wprawdzie nie polepszajac
jakosci jpg, ale (mialem nadzieje) nie pogarszajac jej skoro dzialam na
formacie bezstratnym (obracam i lacze pliki w formacie tiff). Sadzac po
skutkach obrotu, bylo to calkowicie mylne zalozenie? ;)

marek
marcin.STIG.saldat
2006-12-12 13:39:19 UTC
Permalink
[...]
Post by marek
1. oryginalne pliki sa w formacie jpg
2. poniewaz wielkrotnie slyszalem, ze jpg to format "lossy", a tiff
"lossless", zalozylem, ze kazda manipulacja (mikroobrot i polaczenie dwoch
plikow, itd) wywoluje utrate jakosci. Dlatego przekonwertowalem jpg (mam
kopie, oczywiscie ;) do formatu tiff, 24bit, wprawdzie nie polepszajac
jakosci jpg, ale (mialem nadzieje) nie pogarszajac jej skoro dzialam na
formacie bezstratnym (obracam i lacze pliki w formacie tiff). Sadzac po
skutkach obrotu, bylo to calkowicie mylne zalozenie? ;)
Nie. JPG ma kompresje startna, a TIFF nie (chociaz zestaw mozliwych
kompresji wewnetrznych tego formatu, posiada takze kompresje JPEG).
Mylisz jednak pojecia. Skutki obrotu nie maja nic wspolnego z
kompresja czy formatem pliku. To po prostu efekt uboczny bitmap.
Niestety -- raczej nie do przeskoczenia. Gdybys mial te bitmapy jako
1-bit, to pomoglo by skonwertowanie ("nabicie" palety) do 24bit. Wtedy
alogrytm mialby skad czerpac dodatkowe kolory do usredniania a w
konsekwencji minimalizowania skutkow ubocznych obrotu. Jesli jednak
pracujesz na plikach 24-bit, to juz nic nie poradzisz.
--
Pozdrawiam
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.grafika
marek
2006-12-12 14:16:04 UTC
Permalink
Post by marcin.STIG.saldat
Nie. JPG ma kompresje startna, a TIFF nie (chociaz zestaw mozliwych
kompresji wewnetrznych tego formatu, posiada takze kompresje JPEG).
tak, zauwazylem, daje dosc znaczace zmniejszenie wielkosci pliku, z 250mb do
ok 30 mb, kwestia jakosci to inna sprawa.
Post by marcin.STIG.saldat
Mylisz jednak pojecia. Skutki obrotu nie maja nic wspolnego z
kompresja czy formatem pliku. To po prostu efekt uboczny bitmap.
Niestety -- raczej nie do przeskoczenia. Gdybys mial te bitmapy jako
1-bit, to pomoglo by skonwertowanie ("nabicie" palety) do 24bit. Wtedy
alogrytm mialby skad czerpac dodatkowe kolory do usredniania a w
konsekwencji minimalizowania skutkow ubocznych obrotu. Jesli jednak
pracujesz na plikach 24-bit, to juz nic nie poradzisz.
no tak, cos mi sie wydawalo, ze wyciagam zbyt pospieszne/pozorne wnioski.
Ach, prawda, mialem zapytac: zatem nie ma znaczenia, czy obracam jpg czy
tiff, strata jakosci bedzie (taka sama?). Pytam, bo wczoraj w nocy
sprobowalem obrocic jpg i z zaskoczeniem stwierdzilem, ze jakosc po obrocie
jest o wiele lepsza, niz obroconego tiffa, choc troche gorsza, niz
oryginalnego pliku. Nie mowiac juz o rozdmuchaniu wielkosci pliku, z 7mb do
35 mb :)

dziekuje bardzo, choc to ogolnie zle wiadomosci, jednak jestem do przodu -
wiem wiecej.

marek
c97
2006-12-12 13:34:03 UTC
Permalink
czy istnieja programy, ktore robia to lepiej
tak, photoshop

no niestety _minimalnie_ pogorszy sie jakosc no ale jezeli mapa zostala
zeskanowana przynajmniej w 300 dpi to te minimalne pogorszenie bedzie
widoczne jedynie na ekranie monitora, na kartce nie zobaczysz roznicy.

C
marek
2006-12-12 13:44:42 UTC
Permalink
Post by c97
czy istnieja programy, ktore robia to lepiej
tak, photoshop
no niestety _minimalnie_ pogorszy sie jakosc no ale jezeli mapa zostala
zeskanowana przynajmniej w 300 dpi to te minimalne pogorszenie bedzie
widoczne jedynie na ekranie monitora, na kartce nie zobaczysz roznicy.
Dziekuje, to cenna informacja (tak, jak sam program :),
ach, oryginalne jpg skanowane byly w 600 dpi.
choc w zasadzie wiekszosc ludzi zakonczy kontakt z mapa na monitorze
komputera, niektorzy beda chcieli sobie co nieco wydrukowac.

marek
Rafal T.
2006-12-12 13:48:48 UTC
Permalink
Post by marek
Dzien dobry,
Czy istnieje program, ktory dokonuje "mikro" obrocenia obrazka z mozliwie
niewielka utrata jakosci? (mam na mysli obrot rzedu ok 0,8 - 1,5 stopnia).
Kontekst: mam do obrobki kilka map, ktore zeskanowane zostaly w polowkach (2
polowki w formacie A3), zostaly przeskanowane dobrze, ale nie idealnie
rownolegle/prostopadle. Zeby je polaczyc, musza byc sprowadzone do
"poziomu". Obrocenie o wartosc do ok 0,5 stopnia nie powoduje znieksztalcen,
jednak przy obrocie ok 0,8 i wiekszym, jakosc jest _tragiczna_,
nieostry/zamazanay obraz (pliki w formacie tiff).
Stad moje pytanie - czy jest to "wina" softu (darmowy irfanview) i czy
istnieja programy, ktore robia to lepiej, czy jednak nic nie da sie na to
poradzic i trzeba sie liczyc z duza utrata jakosci?
Jak robisz to w PS to pamietaj o default'owym resamplowaniu - domyslnie
bicubic - zmien "najblizy sąsiad" (np) i zobaczysz ze bedzie znacznie
lepiej - pokombinuje tez innymi ustawieniami.

Rafal
marek
2006-12-12 14:24:51 UTC
Permalink
"Rafal T." <***@vp.pl> wrote in message news:elmc01$vkv$***@news.onet.pl...
marek napisał(a):

Jak robisz to w PS to pamietaj o default'owym resamplowaniu - domyslnie
bicubic - zmien "najblizy sąsiad" (np) i zobaczysz ze bedzie znacznie
lepiej - pokombinuje tez innymi ustawieniami.

mialbym jeszcze jedno pytanie, strzal na slepo - czy istnieje tam obcja
_automatycznego_ mikro-obracania do poziomu? Plikow mam... kilkaset. Do
sklejenia. I pomijajac juz w tej chwili glowny watek (strate jakosci przy
obrocie), drugim problemem sa te robotki reczne, w tej chwili (w irfanview):
otwieram plik A (sa pliki A i B), "rozciagam" siatke mysza, porownuje, czy
gorna linia pozioma mapy (wewntarz ramki) odstaje od poziomu i "na oko"
obracam o 0,23 lub 0,03 stopnia w gore lub w dol. I znowu rozciagam siatke i
porownuje. I tak do momentu, gdy na calej dlugosci linia pozioma "siatki"
nie zbiega sie z mapa, wtedy zachowuje plik, otwieram plik B - i dawaj, to
samo.
Ach, prawda_w zasadzie_ nie ma rozbieznosci miedzy liniami na mapie - gorna
i dolna sa _mniej wiecej_ rownolegle.:
A poniewaz kazda mapa przeskanowana byla recznie, w kazdym kolejnym pliku
ten kat nachylenia bedzie inny. Bardzo maly, ale jednak inny.
Mialem wizje, w ktorej wskazuje programowi x, ktora linia "prawiepozioma"
otwartego pliku ma zostac wzieta za podstawe (tzn ile odstaje ona od
poziomu) i obrocic caly obrazek o kat x, zeby ta linia byla pozioma. (to
wszystko, zeby skleic plik A i plik B) A ja w miedzyczasie moglbym zajac sie
czyms bardziej pozytecznym ;)

marek
MediaFun
2006-12-12 14:53:52 UTC
Permalink
Post by Rafal T.
Jak robisz to w PS to pamietaj o default'owym resamplowaniu - domyslnie
bicubic - zmien "najblizy sąsiad" (np) i zobaczysz ze bedzie znacznie
lepiej - pokombinuje tez innymi ustawieniami.
mialbym jeszcze jedno pytanie, strzal na slepo - czy istnieje tam obcja
_automatycznego_ mikro-obracania do poziomu? Plikow mam... kilkaset. Do
sklejenia. I pomijajac juz w tej chwili glowny watek (strate jakosci przy
otwieram plik A (sa pliki A i B), "rozciagam" siatke mysza, porownuje, czy
gorna linia pozioma mapy (wewntarz ramki) odstaje od poziomu i "na oko"
obracam o 0,23 lub 0,03 stopnia w gore lub w dol. I znowu rozciagam siatke i
porownuje. I tak do momentu, gdy na calej dlugosci linia pozioma "siatki"
nie zbiega sie z mapa, wtedy zachowuje plik, otwieram plik B - i dawaj, to
samo.
Ach, prawda_w zasadzie_ nie ma rozbieznosci miedzy liniami na mapie - gorna
A poniewaz kazda mapa przeskanowana byla recznie, w kazdym kolejnym pliku
ten kat nachylenia bedzie inny. Bardzo maly, ale jednak inny.
Mialem wizje, w ktorej wskazuje programowi x, ktora linia "prawiepozioma"
otwartego pliku ma zostac wzieta za podstawe (tzn ile odstaje ona od
poziomu) i obrocic caly obrazek o kat x, zeby ta linia byla pozioma. (to
wszystko, zeby skleic plik A i plik B) A ja w miedzyczasie moglbym zajac sie
czyms bardziej pozytecznym ;)
marek
W starszych wersjach Photoshopa (chyba od CS 2 lub CS nie ma tej opcji)
była taka funkcja jak miarka - był z tym fajny trik, który pewnie się
Tobie przyda
Ciągniesz tą miarkę wzdłuż twoich linni siatki, tak aby się
nakładały.... potem uruchamiając funkcję "obróc obrazek" tak żeby
wykoczyło okno dialogowe Photoshop automatycznie przeliczał o ile trzeba
obrócić obraz aby linia wyrównała się do poziomu - mam nadzieję, że nie
namieszałem.
Ta funkcja - miarka - dostepna była z palety głównej narzędzi
photoshopa, i była dostepna w starszych wersjach programu, więc pewnie z
jakąś 5 lub 6 bedziesz miał mniejszy problem niz ze zdobyciem CSa
(szkoda że wyrzucili z nowszych wersji)

maciek
www.blog.mediafun.pl
marek
2006-12-12 14:56:47 UTC
Permalink
Post by MediaFun
Ta funkcja - miarka - dostepna była z palety głównej narzędzi
photoshopa, i była dostepna w starszych wersjach programu, więc pewnie z
jakąś 5 lub 6 bedziesz miał mniejszy problem niz ze zdobyciem CSa
(szkoda że wyrzucili z nowszych wersji)
aaaa, bardzo dziekuje, to moze byc to!
zaraz popytam, moze sie gdzies sie wala stary fotoszop!

marek
marcin.STIG.saldat
2006-12-12 15:03:02 UTC
Permalink
[...]
Post by MediaFun
Ta funkcja - miarka - dostepna była z palety głównej narzędzi
photoshopa, i była dostepna w starszych wersjach programu, więc pewnie z
jakąś 5 lub 6 bedziesz miał mniejszy problem niz ze zdobyciem CSa
(szkoda że wyrzucili z nowszych wersji)
Co Ty za bzdury opowiadasz? Pracowales w ogole w jakiejs nowszej wersji? Przeciez miarka istnieje, tak jak istniala, a po wykresleniu automatycznie wartosc kata obrotu pojawia sie w okienku rotate/arbitrary
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.grafika
MediaFun
2006-12-12 16:48:06 UTC
Permalink
Post by marcin.STIG.saldat
[...]
Post by MediaFun
Ta funkcja - miarka - dostepna była z palety głównej narzędzi
photoshopa, i była dostepna w starszych wersjach programu, więc pewnie z
jakąś 5 lub 6 bedziesz miał mniejszy problem niz ze zdobyciem CSa
(szkoda że wyrzucili z nowszych wersji)
Co Ty za bzdury opowiadasz? Pracowales w ogole w jakiejs nowszej wersji? Przeciez miarka istnieje, tak jak istniala, a po wykresleniu automatycznie wartosc kata obrotu pojawia sie w okienku rotate/arbitrary
Dobrze, że to tylko dyskusja w necie, bo na żywo to bym pewnie już od
Ciebie oberwał.
Miarki faktycznie lata nie używałem, wystarczy mi obracana kadrownica, a
wydawało mi się że w jakimś opisie kiedyś czytałem, że usunęli.
Faktycznie sprawdziłem, w CS2 nadal miarka jest.

pozdrawiam
maciek
www.blog.mediafun.pl
marcin.STIG.saldat
2006-12-12 17:06:23 UTC
Permalink
Post by MediaFun
Dobrze, że to tylko dyskusja w necie, bo na żywo to bym pewnie już od
Ciebie oberwał.
Ehhh... No jak inaczej zareagowac na tak autorytatywna wypowiedz? Piszesz o tym braku tak wyraznie -- ze kazdy kto to przeczyta, bedzie przekonany, ze sprawdziles to dokladnie i jestes w 100% pewny tego co piszesz...
BTW -- co Cie najbardziej zaniepokoilo, ze pomyslales sobie w ten sposob? Slowo "bzdury" w moim pytaniu? Czy pytanie o to, czy pracowales w jakiejs nowszej wersji? Nie bije nikogo, nawet jesli jestem przekonany, ze opowiada bzdury... :)
--
Pozdrawiam,
marcin.STIG.saldat
www.saldat.pl | GG: 680500
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.comp.grafika
MediaFun
2006-12-12 17:14:55 UTC
Permalink
Post by marcin.STIG.saldat
Post by MediaFun
Dobrze, że to tylko dyskusja w necie, bo na żywo to bym pewnie już od
Ciebie oberwał.
Ehhh... No jak inaczej zareagowac na tak autorytatywna wypowiedz? Piszesz o tym braku tak wyraznie -- ze kazdy kto to przeczyta, bedzie przekonany, ze sprawdziles to dokladnie i jestes w 100% pewny tego co piszesz...
BTW -- co Cie najbardziej zaniepokoilo, ze pomyslales sobie w ten sposob? Slowo "bzdury" w moim pytaniu? Czy pytanie o to, czy pracowales w jakiejs nowszej wersji? Nie bije nikogo, nawet jesli jestem przekonany, ze opowiada bzdury... :)
mam dzisiaj po prostu kiepski dzień, to i bardziej wrażliwy jestem... :-)
miarka jest w photoshopie i basta
EOT

maciek
www.blog.mediafun.pl

Loading...